Ile razy w ciągu dnia wzruszenie może łapać za gardło?!
Ile razy można mieć oczy pełne dobrych łez?!
Ile można przeprowadzić rozmów przez telefon z osobami, których się nie zna i łapać się na tym, że "wypada przecież " skończyć , bo się nie znacie, a kończyć się wcale nie chce?!
Ile paczek można otworzyć, listów przeczytać a serce za każdym razem będzie się trzepotać a gęba śmieć jak "głupi Jasio" ?!
Ile można podziwiać czyjąś pracę, chwalić czyjąś dobroć?!
Ile razy można w duchu powiedzieć z pełną wiarą w to, co się mówi "ludzie są dobrzy" ?!
Ile razy można dziękować Wam w myślach za dobro, jakie płynie od Was DLA MNIE ?!
Wiecie, odpowiedzi troszkę przerosły małą agusię i teraz ryczy nad biednym laptopem...
Dziękować będę "później" , zdjęcia będą "po balu"...
Przepraszam, że dopiero wtedy, ale czasowo nie wyrabiam.
Tego wpisu też miało nie być, ale po rozmowie z jedną z Was, nie wytrzymałam. Musiałam ulać...
Dziękuję. Tylko Tyle mogę... Dziękuję...
ważne by się udało :)
OdpowiedzUsuńHejka Aguś !!!
OdpowiedzUsuńNie rycz bo ja po przeczytaniu tego co wyżej napisałaś... się poryczałam!!! z tego samego powodu co TY!!! I zawsze to wiedz : Z NAMI ZAWSZE SIĘ UDAJE!!! Udanej imprezy w 200% i czekamy na sprawozdanie, to akurat Cię nie minie!!! :) :), pozdrawiamy cieplutko, Magnolia57 z Beatą
Oczywiscie trzymamy kciuki!!! :)
Zamiast latać z aparatem, nie zapomnij zatańczyć na tym balu i wznieść toast za zdrowie DOBRYCH LUDZI:)))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, Kochana:)))
Jutka dobrze mówi. Z tym toastem stań koniecznie przed lustrem :))))
Usuńoch jak sie zrobiło tkliwie;)
OdpowiedzUsuńAguś mam nadzieję że wszystko pójdzie po Waszej myśli:)powodzenia!!!
Aguś, szalej na balu!!! Pozdrawiam wszystkich DOBRYCH LUDZI !!!
OdpowiedzUsuńMuszę i ja słówko dodać.Zalicz najlepiej jak to tylko możliwe ten bal:))))
OdpowiedzUsuńA co do reszty to Ci napiszę, że tym najważniejszym DOBRYM CZŁOWIEKIEM jesteś właśnie TY ,która zorganizowałaś cale przedsięwzięcie.
A mnie DOBRY CZŁOWIEKU zrobiłaś przysługę pozwalając przyłączyć się.Kto nie lubi dawać prezentów:))))Ja bardzo.
A problemem jest tylko to, że nie mogę obdarować wszystkich potrzebujących:(((
POSYŁAM MOC SERDECZNOŚCI I ŻYCZĘ POWODZENIA:))
Cieszę się,że mogłam przyłączyć się do Twojego pomysłu.Życzę udanego balu:)Pozdrawiam wszystkich DOBRYCH LUDZI !!! Do następnego spotkania.
OdpowiedzUsuńAguś też się wzruszyłam... Oby akcja udała się najbardziej, jak się da! I też baw się dobrze!
OdpowiedzUsuńŁezki mi stanęły w oczkach... Ja się cieszę, że mogłam Ci podesłać co nieco, bo lubię robić a nie lubię jak mi rzeczy zalegają w szufladach :) A poza tym tak mam, że dla dzieciaków, to ja dużo mogę zrobić :) Jakby co, to następnym razem pisz do mnie - przyłączę się :)
OdpowiedzUsuńTy nie dziękuj... Nam, Ty dziękuj sobie i baw się, baw, bo na to zasłużyłaś!!! A jakby co to skrobnij, koniecznie ponownie!
OdpowiedzUsuńA jednak warto wierzyć w ludzi:)!Teraz to już faktycznie szmatki trzeba poprasować i pięknie się zaprezentować na balu- reszta potoczy się siłą rozpędu:)trzymam kciuki i baw się pięknie!!!
OdpowiedzUsuńCzytam i serduszko mi się uśmiecha:)
OdpowiedzUsuńa niech się wszystko uda:))))zreszta jakby inaczej:)))))
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=hKYZYRfUWcc&feature=player_embedded W imieniu Wzgórza Twórczych Serc wysyłam gorące uściski.
OdpowiedzUsuń:))) buzia się śmieje,że nadal można wierzyć w dobroć ludzkich serc,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo to ciesz się i już:-)))
OdpowiedzUsuńŁadnie napisałaś...buźka!