piątek, 24 lutego 2012

Pomoc duchowa potrzebna!!!

Z prośbą o duchowe wsparcie... 
    Mężczyzna sprzedaje dom...ja, ponieważ pracuje w miejscowości, w której dom jest sprzedawany, poszłam go "pooglądać". Wprawdzie mam już swoje miejsce na ziemi- ale zawsze można mieć lepsze, prawda- a poza tym było by mi łatwiej mieszkać na miejscu a nie dojeżdżać 17 km do pracy, przedszkola, żłobka...Wprawdzie z kasą krucho ale "kupić nie kupić poprzymierzać warto" 
   Poszłam. Dom AD 1932 wiec klimacik ma, działka śliczna, można by naprawdę ładne miejsce urządzić - i nie popełniać błędów z pierwszego domu :D Ale ja nie o tym :)
    W domu są stare meble!! A Mężczyzna mówi "jeśli pani będzie chętna, ja oczywiście dom uprzątnę- zamówię kontener i wszystko na śmietnik" Mama mówiła,że miałam tak przerażoną minę, że myślała, że coś mi się stało :) No bo się stało !! Wrzasnęłam ,że ja mu go posprzątam :) Że sobie zabiorę mebelki i takie tam...Troszkę był zdziwiony, ale się zgodził. Potem się rozmyślił. Potem się wahał. Znowu się rozmyślił. wczoraj się zgodził. Jutro mamy jechać.
 Z przyczepą i moim przekonanym-a wierzcie mi ,że to niełatwe-mężem...
   I tu prośba do Was! Prześlijcie pozytywne fluidy, bądźcie ze mną dobrymi myślami, ŻEBY ZNOWU SIĘ ...JEDEN NIE ROZMYŚLIŁ !!! Jak tylko przyjadę , pokaże co udało mi się złowić :) Się rozpisałam, ale zdenerwowana jestem strasznie !! Kciuki w ruch i pozdrawiam !! Miłego dnia !!

7 komentarzy:

  1. e, no trza było brać dom z zawartością - 2 w 1 :)
    a na poważnie, trzymam kciuki, coby się facio nie rozmyślił :)
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. bierz, dziewczyno, bierz i chwal się potem, będziemy wzdychać z zachwytu;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojejeuuuuniu ale jestem podekscytowana!!!! Prosze pokaz co ocalilas, juz nie moge sie doczekac!! ratuj ratuj ja przesylam caaaala tone albo i wiecej pozytywnych fluidow + bede odprawiac egzorcyzmy zeby sie nie rozmyslil!!!:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oby się znowu nie rozmyslił! Jeżeli Tobie dom się podoba i jeszcze mebelki godne uwagi ,to rób słodkie oczy i przekonuj właściciela ,że to dla Ciebie miejsce wymarzone dla nikogo innego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi-i jest to raczej gorzki śmiech- jeszcze bym musiała jakiś bank przekonać na "słodkie oczy" żeby mi kredycik dali :)

      Usuń
  5. Trzymam, trzymam, trzrzrzrzymam!
    Nie może się rozmyslic ;)
    I kup dla niego czekoladki "Merci". Zawsze działają. Mam w tym swoje doświadczenia xD
    Buziaki
    Śpij dobrze
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OO ! Dobry pomysł z tymi Merci :) Wezmę ze sobą :) - jeśli w końcu dojdzie do wyjazdu :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz!