Odnośnie poprzedniego posta...Same brzydkie słowa cisną mi się na usta...przed chwila zadzwonił Mężczyzna, z wiadomością, że jednak nie może jutro, że za tydzień najprawdopodobniej będzie mógł...NO PRZECIEŻ JA APOPLEKSJI JAKIEJŚ DOSTANĘ, ROZSTROJENIA TOTALNEGO !!!
Tak się nie robi kobiecie która karmi...i się nawet napić na okoliczność małego załamania nerwowego nie może... Dzięki dziewczyny za wsparcie moralne i trzymanie kciuków! Trochę sobie jeszcze potrzymacie, co !! Ściskam! Idę po melisę!
O rany , ale emocje! Ty mu powiedz, ze te graty to rzeczywiście badziewie i uprzejmość mu robisz wielką:) Trzymam kciuki za ten feralny tydzień (żeby szybko minął).
OdpowiedzUsuńTak też mu mówię :)
UsuńNo to jeszcze raz trzymam! Przecież dasz sobie z nim radę:)
OdpowiedzUsuń