wtorek, 18 grudnia 2012

Świece...



Uwielbiam światło świec...





Nawet jesli delikatnie mnie stresuje ...



Ale po co?! Po co pytam się...
 Idę się jeszcze trochę pogapić, spokój wszak najważniejszy...

Przedświątecznie życzę Wam jak najczęstrzych 
okazji do zagapienia!

Przytulam Was mocno!!

4 komentarze:

  1. Buziaki, Kochana! Ja też uwielbiam patrzeć na ogień:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale, że co? Że zgasną się stresujesz? Przecież masz jeszcze coś w zapasie:)))
    Światełka te kojące są, ja Ci to mówię:))
    Dobrej nocki, tylko nie zapomnij zdmuchnąć świeczek:))
    Całuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja Ci powiem, że mi będzie żal zapalić tę najpiękniejszą :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!