...wcale bym się nie zdziwiła, gdyby nie :(
Co tu gadać, długo mnie nie było, przepraszam za nieobecność na Waszych blogach - dłuższą, niż planowałam...tłumaczyć się mogę li i jedynie dziećmi (tymi uczącymi się chodzić, jednocześnie ząbkując - jedynki górne obie na raz- i tymi przeżywającymi kolejny bunt), powrotem do pracy pełną parą, zawirowaniami marzennymi (od marzeń) niespełnionymi niestety...
Gdy tylko znajdę chwilę zaglądam do Was, i choć nie zawsze zostawiam ślad słowem pisanym to jestem...Tęsknie za Wami bardzo, wierzcie mi za słowo. Przepraszam za wszelkie zaległości. Snow, przede wszystkim Ciebie, mam nadzieję ,że w swym Wielkim Sercu zrozumiesz...
Żeby zacząć od czegoś, bo to ponoć najtrudniejsze, nadrabiam zaległe " podaj dalej....
Kto chce, proszę o komentarz pod postem. Tydzień wystarczy? Może choć jedna osoba odkurzy pajęczyny na mym blogu i się zgłosi...
I powiedzcie mi Dziewczyny (matko sałatko, ale mi się pewna część ciała zwija, że nikt tu już nie zajży) nie wiecie czemu nie mogę się zalogować " na bloger'a" na mozilli?
Ściskam Was serdecznie!! Do zobaczenia!! Sprawozdanie z nieobecności zamierzam opublikować :)
Zrywam pajeczyny bo strasznie sie juz stesknilam!!!!! i chceeeee!!!!!:-)))) jejeku jak fajnie, ze piszesz Slonce!!! brakuje twojego poczucia hiumoru!!!:-))) Sciskam!
OdpowiedzUsuńŁzy szczęścia w mych modrych oczętach się zakręciły :) DZiękuję Kochana za tak szybki i krzepiący odzew!! Buziaki!!
Usuńważne że już wróciłaś :D
OdpowiedzUsuńa no i też chceeeeeee
UsuńHih :) Podrzucę Ci osobiście :) Ściskam serdecznie!!
Usuńzapraszam :)
UsuńMiło Cię widzieć! Cieszę się z powrotu :)
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę :)Ściskam!
UsuńWitaj :) Jak można Ciebie zapomnieć?! Pozdrawiam :):);)
OdpowiedzUsuńNo, Pani....widzę, ze sobie nagrabiłaś:))))))))))) Jasne, ze wszystko rozumiem i mam nadzieję, ze do następnego posta nie będziesz czekać z ósemkami w jamie usteczkowej u maluchy:))) Ściskam Cię mocno bardzo.
OdpowiedzUsuńdoradziłabym, ale wchodzę przez operę :)
OdpowiedzUsuńWitaj:)) już za późno, by zapisać się na książkę, ale miło Cię widzieć (chociaż wirtualnie), pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDłuugo Cie nie było, ale jak dobrze, ze jesteś:DDD Ciekawa jestem co tam u ciebie? Czy możesz mi zdradzić tajemnicę z jakiego rejonu Polski jesteś??? :D
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dziękuję za wizytę!! Jesteście mi jak balsam i odkurzacz na zapajęczynowaną ;) duszę!! Ściskam Was serdecznie!!
OdpowiedzUsuń