Taki o tej zacnej godzinie mam widok z okna...
Zagadka dla Was : co to za "Góra" widnieje na zdjęciu?
Wśród osób które podają poprawną odpowiedź wylosuję nagrodę niespodziewankę!!
Tak powiedzmy- w przyszłym tygodniu?!
Tak powiedzmy- w przyszłym tygodniu?!
Żeby choć cokolwiek tu się działo :D
A ponieważ lato zaczyna się rozsiadać w pełni, jeszcze kilka kwiatowych migawek z życia mego...
Róża, którą musiałam zmotywować groźbą do zakwitnięcia...
Duma moja blada LAVENDULA vel LAVENDER ....
...ależ się bałam, że ie przetrwa zimy...
Jaśmin wreszcie wygrał walkę z mszycami i zabiera się do kwitnięcia...
I koleżeństwo zza płotu...
A ja zabieram się wreszcie za "małą pracusię" Bo 14 już tuż tuż :D
Pozdrawiam Was cieplutko, ściskam serdecznie i dziękuję za każde miłe słowo i odwiedziny!!!
Tylko pięknych chwil!!
lawenda wspaniała, góry nie znam i nie będę strzelać :-(
OdpowiedzUsuńZachwycające zdjęcia!, bardzo lubie takie w duzym formacie aby podziwiac piekno... a kwiaty są niewatpliwie cudne ,i ta lawenda... oj coś czuje jej wołanie , ale i chabry są śliczne!, róże , wszystko!
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia! Widac od Ciebie gore sw.Anny? :D
OdpowiedzUsuńMagduś moja Kochana!! Na Ciebie zawsze można liczyć :D Ściskam Cię cieplutko!!
Usuńwłaśnie - góra św. anny - ale sama bym nie trafiła :(
OdpowiedzUsuńto anaberg matko w życiu bym nie zgadła. a ile masz do tej góry hmm? jestem strasznie ciekawa jak daleko od siebie mieszkamy, a może jak blisko :D
OdpowiedzUsuń